Ogier Equator (QR Marc x Ekliptyka / Ekstern) jest koniem, który w ostatnich dniach budzi ogromne zainteresowanie opinii publicznej, co jest dla mnie całkowicie zrozumiałe. Korzystając ze sposobności, chciałbym przybliżyć wszystkim zainteresowanym szczegóły oraz rozwiać w miarę możliwości wszystkie wątpliwości.
Ogier Equator zgodnie z zapisami umowy od lipca 2019 do 31 stycznia 2021 przebywał w dzierżawie w Al Makhldiat Stud z siedzibą w Arabii Saudyjskiej. W miarę zbliżania się terminu wygaśnięcia umowy dzierżawy wysyłaliśmy drogą mailową korespondencję dotyczącą powrotu Equatora do Polski, jednak nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi. Już wtedy podejrzewałem, że milczenie ze strony Al Makhldiat Stud może oznaczać chęć bezprawnego przetrzymania przez nich należącego do nas ogiera, na co jako osoba odpowiedzialna za Stadninę Koni Michałów, nie mogłem pozwolić.
Wiedziałem, że nie mogę dopuścić do sytuacji, że nieuczciwy partner biznesowy zaanektuje bezkarnie naszą własność, tak jak stało się to w przypadku janowskiej klaczy Encarina, która, do tej pory nie powróciła do macierzystej stadniny.
W związku z faktem, iż wszelkie próby bezpośredniego kontaktu z dzierżawcą w celu omówienia powrotu Equatora do Stadniny Koni Michałów były bezskuteczne, rozpoczęliśmy wielotorowe działania mające na celu sprowadzenie ogiera do kraju. W lutym br. wystąpiliśmy do Ambasady Arabii Saudyjskiej z prośbą o pomoc i wsparcie w odebraniu ogiera od dzierżawcy. Równolegle 12 lutego br. Stadnina Koni Michałów podpisała umowę o współpracy z Al Jawaher Stud z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zapisy powyższej umowy zakładały przewiezienie Equatora z Arabii Saudyjskiej do Dubaju oraz jego udziału w DIAHC 2021 (Dubai International Arabian Horse Championship 2021), a następnie powrót do Polski.
Według założonego planu Equator miał przybyć do Dubaju na początku marca 2021 roku. Były dzierżawca stale odmawiał przekazania ogiera w ręce Al Jawaher Stud, przetrzymując go jako „zakładnika” i żądając najpierw praw do zakupu ogiera za kwotę nieadekwatną do jego wartości oraz oświadczenia o odstąpieniu od roszczeń finansowych i administracyjnych w związku z zakończoną umową dzierżawy. Na to oczywiście nie mogłem wyrazić zgody.
Equatora udało się „wyrwać” dopiero w środę w godzinach wieczornych, stąd też jego przyjazd do Dubaju miał miejsce w czwartek 18 marca.
Z uwagi na późny przyjazd Equatora na DIAHC 2021, Al Shaqran Stud, właściciel ogiera E.S. Harir, złożył protest, który niestety został uwzględniony i Equator na godzinę przed występem decyzją administracyjną został skreślony z listy uczestników. Wszyscy pamiętamy zwycięstwo Equatora w 2018 roku podczas Czempionatu Świata Koni Arabskich w Paryżu. Zwycięstwo nad ogierem E.S. Harir nie spotkało się z akceptacją jego właściciela, który odmówił wyjścia do dekoracji. Rozumiem, że w Dubaju Al Shaqran Stud także obawiało się występu i konkurencji Equatora, stąd ich dramatyczne działania mające na celu pozbawienia go możliwości wyjścia na ring i sięgnięcia po zwycięstwo. Cała sytuacja jest bezprecedensowa.
Bardzo szanujemy wszystkich naszych partnerów biznesowych i tego samego oczekujemy od nich. Nigdy nie pozwolimy na bezprawne i bezumowne zaanektowanie naszych koni. Zawsze będziemy walczyć o ich powrót do macierzystej Stadniny, gdzie jest ich miejsce.
Pragnę także podziękować Al Jawaher Stud za współpracę oraz ogromne zaangażowanie w odebraniu Equatora i przewiezieniu go do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Na chwilę obecną planowana jest droga powrotna Equatora do Polski. Wszyscy wyczekujemy dnia, kiedy przekroczy bramę wjazdową Stadniny i wejdzie do przygotowanego dla niego boksu. Uznamy wtedy, że „Operacja EQUATOR” zakończyła się pomyślnie.
Marek Romański
p.o. Prezesa Zarządu
SK Michałów Sp. z o.o.