Home Aktualności PUCHAR KOWR DLA PORTO RICO

PUCHAR KOWR DLA PORTO RICO

3. Dzień wyścigowy na Hipodromie w Sopocie przyciągnął bardzo liczne grono miłośników wyścigów. Do sobotnich gonitw trenerzy z Wrocławia postanowili zgłosić dwa konie ze Stadniny Koni w Michałowie. Trener Robert Świątek zapisał gniadego ogiera Porto Rico (Złoty Medal – Parmania/ Kahil Al Shaqab), natomiast Wiesław Kryszyłowicz wybrał ogiera Epicurus (Ganges – Ellissima/ Albedo). Obydwa konie wystartowały w gonitwie o Puchar KOWR, która jest przypisana dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej ll grupy (specjalna).

Gonitwa ta od samego początku należała do Porto Rico!

Cytując portal wyścigowy traf online opisujący przebieg gonitwy o Puchar KOWR:

„Jednak duet z Janowa Podlaskiego nie rozegrał kolejnej gonitwy na swoich warunkach, tym razem lepszy był syn Złotego Medala wyhodowany w Michałowie. Sanzhar Abaev objął prowadzenie i Porto Rico kontrolował tempo piątej gonitwy. Obok niego był Pierantonio pod Bolotem Kalysbekiem, a za nimi galopował gorzej dysponowany dzisiaj Alex. Prowadząca para zyskała w zakręcie i miały około siedmiu długości przewagi nad resztą stawki. Walka o zwycięstwo rozpoczęła się już na łuku, co sprzyjało galopującemu bliżej kanatu Porto Rico. Na początku finiszu Abaev miał długość przewagi nad Kalysbekiem. Pierantonio pod wiceliderem czempionatu jeździeckiego próbował zagrozić obecnemu numerowi jeden klasyfikacji, ale nie dał rady i ze zwycięstwa cieszyć się może trener Robert Świątek”.

Porto Rico (Złoty Medal – Parmania/ Kahil Al Shaqab)
Porto Rico (Złoty Medal – Parmania/ Kahil Al Shaqab)

Ogier Epicurus również ukończył wyścig i dobiegł na piątym, płatnym miejscu.

16 lipca, w niedzielnych zmaganiach na torze wzięła udział Złota Ważka (Muranas Jassehr – Złota Wstęga po Empire), trenowana przez Małgorzatę Kryszyłowicz. Klaczka wyścig ukończyła na trzecim miejscu.

Niestety zapisana do wyścigu i mocno liczona Echeveria została zwolniona z dyspozycji startera z powodu skaleczenia, które było skutkiem bardzo długiego oczekiwania w maszynie na załadunek innego konia. 

Bardzo dziękujemy za ciężką pracę, która przełożyła się na sukces naszych koni na sopockim hipodromie!

Zdjęcia: Karolina Misztal

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Accept Więcej...